Niemczyk oglądał
Mecz był zamknięty dla publiczności i dziennikarzy, Niemczyk oglądał go na zaproszenie obecnego trenera kadry Jerzego Matlaka. Szkoleniowcy Polski i Włoch umówili się na pięć setów, po trzech zaczęli wpuszczać rezerwowe. W kolejnych odsłonach rzuciło mi się w oczy, że Milena Sadurek wreszcie rozgrywa piłkę, a nie tylko ją wystawia.
Trudno o jednoznaczną ocenę, Jurek często mieszał składem. Właściwie odpowiedzią mogłaby być pierwsza partia, którą Polki przegrały do 22, ale równie dobrze mogły zwyciężyć. W tym fragmencie gry oceniam naszą grę bardzo wysoko, zwłaszcza że Włoszki doskonale grały w obronie i bloku. Grały w najsilniejszym zestawieniu z Taismary Aguero w ataku i Eleonorą Lo Bianco na rozegraniu. W przyjęciu oczywiście Francesca Piccinini. Wszystko to aktualne wciąż mistrzynie Europy.